Rzecznik Sojuszu Dariusz Joński powiedział dziennikarzom, że wniosek o zawieszenia Kalisza w prawach członka partii poparło 27 osób, 2 były przeciw, a 3 wstrzymały się od głosu. Poinformował też, że sprawa Kalisza trafi teraz do sądu partyjnego. Wcześniej, po wyjściu z posiedzenia zarządu SLD, Kalisz powiedział dziennikarzom, że "wypowiedział się i powiedział koleżankom i kolegom, że pozostawia wszystkie decyzje dotyczące jego osoby zarządowi SLD". Nie chciał jednak zdradzić więcej szczegółów dyskusji. Powtórzył jedynie, że działa "dla dobra polskiej lewicy". Przypomnijmy: chodzi o udział posła w nowo powstałej wspólnej inicjatywie Janusza Palikota i Marka Siwca Europa Plus, którą wsparł przed trzema tygodniami były prezydent. W jej ramach miałyby powstać m.in. listy w przyszłorocznych wyborach do europarlamentu.