SLD chce przyspieszenia wprowadzenia pod obrady Sejmu projektu uchwały ws. komisji śledczej po piątkowych - kolejnych już - doniesieniach o nieprawidłowościach przy zakupach informatycznych w resorcie sprawiedliwości. Sojusz chce, by Sejm zajął się tym projektem na kolejnym posiedzeniu za dwa tygodnie. Projekt uchwały ws. tzw. infoafery klub SLD złożył do marszałek Sejmu Ewy Kopacz 10 stycznia. - W związku z tym, że kolejne ministerstwo jest zarażone aferą, na ogromną kwotę 100 mln zł, należy uznać, że to już nie jest afera ministerialna, ale rządowa. Dlatego należy zadać pytanie, które jeszcze ministerstwa są zarażone tą aferą, bo zostaje już chyba tylko kancelaria premiera - podkreślał rzecznik SLD Dariusz Joński na piątkowej konferencji prasowej w Sejmie. W piątek CBA zawiadomiło prokuratora generalnego o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z udzielaniem zamówień publicznych przez resort sprawiedliwości. Łączna wartość nieprawidłowo udzielonych zamówień, zdaniem CBA, przekroczyła 100 mln zł. Zawiadomienie dotyczy przekroczenia uprawnień przez osobę, która pełniła funkcję dyrektora departamentu informatyki oraz naczelnika w tym wydziale w związku z przygotowaniem zakupów oprogramowania informatycznego - wyjaśniali w piątek, w rozmowie z PAP: rzecznik CBA Jacek Dobrzyński oraz rzecznik Prokuratora Generalnego Mateusz Martyniuk. Zawiadomienie dotyczy lat 2009-12. Z kolei w połowie listopada 2013 roku CBA zatrzymało 18 osób podejrzewanych o korupcję w związku z prowadzonym przez stołeczną prokuraturę apelacyjną śledztwem dot. zamówień na zakup sprzętu i usług teleinformatycznych przez Centrum Projektów Informatycznych b. MSWiA oraz KGP. Funkcjonariusze CBA przeszukali 48 różnych firm i mieszkań. Pod koniec listopada prokuratura postawiła 27 zarzutów 22 osobom, wśród nich b. wiceszefowi MSWiA, wiceszefowi GUS, urzędniczce z MSZ i przedstawicielom firm informatycznych. Trzy osoby aresztowano. Według SLD przedmiotem prac komisji śledczej miałoby być zbadanie prawidłowości działań b. szefów MSWiA: Grzegorza Schetyny i Jerzego Millera. Pierwszym świadkiem miałby być b. minister transportu Sławomir Nowak. Tygodnik "Wprost" pisał, że utrzymywał on bliskie stosunki z właścicielem firmy CAM Media, a firma realizowała wiele zleceń na rzecz administracji rządowej. W ocenie Sojuszu należy też w podobnym zakresie zbadać działania b. ministra administracji i cyfryzacji Michała Boniego, obecnego szefa MSZ Radosława Sikorskiego, a także prezesa GUS. Komisja powinna też - zdaniem SLD - przyjrzeć się działalności premiera Donalda Tuska "w zakresie kontroli i nadzoru nad przetargami". Pod projektem Sojuszu już podpisali się posłowie Twojego Ruchu. Inicjatywę powołania komisji popiera także PiS, a Solidarna Polska przypomina, że w Sejmie już leży jej wcześniejszy, podobny wniosek w tej sprawie. Tylko koalicyjne PO i PSL są przeciw, dowodząc, że komisja utrudniłaby działania organów ścigania.