. W poszukiwaniu błędów Kościoła pomogą mu były poseł Sławomir Jeneralski oraz uniwersyteccy specjaliści od prawa wyznaniowego. Autorzy raportu dokładnie opiszą interesy księży oraz majątek samego Kościoła (m.in. ile i czy słusznie państwo zwróciło mu nieruchomości). Sprawdzą sumy przeznaczane z budżetu państwa na wsparcie uczelni i stowarzyszeń katolickich, przyznane przywileje podatkowe oraz sposób ich wykorzystywania. Ambicją polityków lewicy jest opisanie skuteczności księży w pozyskiwaniu pieniędzy publicznych. - Według naszych szacunków od chwili podpisania konkordatu Kościół wyciągnął z budżetu państwa do 5 mld zł - mówi Tomasz Kalita, rzecznik SLD. - Z pieniędzy podatników płaci się przecież za ubezpieczenia księży, naukę religii, składki na Fundusz Kościelny, opłaca się remonty zabytkowych obiektów sakralnych. Naciski duchownych sprawiają, że urzędnicy państwowi zwracają Kościołowi nieruchomości, nie tylko zagrabione przez komunistów, ale i takie, które nigdy nie należały do księży - wylicza. Politycy SLD nie będą jednak jedynie wyliczać, przygotują również gotowe rozwiązania prawne regulujące stosunki państwo - Kościół.