Lech Kaczyński, który spotkał się ze środowiskami twórczymi w sprawie mediów publicznych, zapowiedział, że "z pewnością" nie podpisze nowej ustawy medialnej. Może ją zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego. Chlebowski zaznaczył w radiowej Trójce, że jeszcze w tym tygodniu chce rozmawiać z przewodniczącymi klubów Lewicy i PSL - Grzegorzem Napieralskim i Stanisławem Żelichowskim, by wspólnie z ministrem finansów zastanowić się w sprawie pieniędzy na media publiczne w 2010 roku. Szef klubu PO ma nadzieję, że porozumienie i ogromna praca, którą wykonały kluby PO, PSL i SLD, doprowadzą - w przypadku weta prezydenta - do jego odrzucenia. W opinii Chlebowskiego, bałagan w mediach publicznych "może uzdrowić tylko nowa ustawa". - Jeśli się nie uda (aby ustawa weszła w życie - red.), to z końcem sierpnia Sejm i Senat kończą pracę nad sprawozdaniem KRRiT za 2008 rok. Na pewno to sprawozdanie zostanie przez Sejm i Senat odrzucone i decyzja będzie należała do prezydenta - uważa polityk PO. Jeśli sprawozdanie KRRiT byłoby odrzucone przez obie izby parlamentu oraz przez prezydenta, wówczas wygasłaby kadencja obecnej KRRiT.