Jak ustalił serwis internetowy tvp.info, kluby poselskie Lewicy i PSL przygotowały projekty uchwał w sprawie zamachu majowego. Projekt PSL jest kilkuzdaniowy i mówi głównie o uczczeniu ofiar wydarzeń. Dalej idzie klub Lewicy. "W wyniku przewrotu majowego Polska znalazła się na krawędzi wojny domowej. Jego autorzy skazali na śmierć setki niewinnych ludzi: żołnierzy i mieszkańców Warszawy. Kazali Polakom strzelać do Polaków. Stworzyli w Berezie Kartuskiej obóz dla przeciwników politycznych. Zamiast służyć Narodowi podzielili go na zwalczające się obozy" - napisali posłowie w projekcie, do którego dotarł serwis internetowy tvp.info. - Historia Polski nie składa się niestety tylko z blasków. Zamach majowy był jej ciemną kartą. Obalono legalne władze i wprowadzono dyktatorskie. Wolny polski parlament powinien odnieść się krytycznie do tamtych wydarzeń - argumentuje poseł SLD Tadeusz Iwiński. Dodaje, że warto to zrobić szczególnie teraz, bo - jak uczy historia - w dobie kryzysu często pojawiają się pomysły, by wprowadzić rządy autorytarne. Celem naszej uchwały jest głównie uczczenie ofiar, które poniosły śmierć w tej wojnie polsko-polskiej, i przybliżenie tamtych wydarzeń młodym pokoleniom - mówi z kolei szef klubu PSL Stanisław Żelichowski. Z przeforsowaniem uchwał mogą być jednak problemy. Wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski (PO) już teraz zapowiada, że będzie im przeciwny. - Będziemy też przyjmować uchwałę związaną ze śmiercią Narutowicza, a potem cofniemy się w czasie by upamiętniać wydarzenia z okresu rozbiorów albo monarchii? - ironizuje. Inicjatywę Lewicy i PSL krytycznie ocenia także PiS. - SLD nie ma moralnego prawa do oceny tamtych wydarzeń. To późne wnuki sytemu komunistycznego, który odpowiada za ogromną liczbę ofiar. A jeśli chodzi o PSL, chciałbym zobaczyć projekt uchwały, w którym ludowcy pokajają się za to, że wykończyli politycznie Stanisława Mikołajczyka - komentuje Zbigniew Girzyński, poseł PiS i doktor historii. Dodaje, że przewrót majowy "zrobił więcej dobrego niż złego, bo odsunął od władzy ekipę nieprzygotowaną do rządzenia". Projekty uchwał PSL i Lewicy to nie pierwsza próba uczczenia ofiar przewrotu majowego. W 2006 roku, w 80. rocznicę wydarzeń, w Sejmie złożono aż cztery projekty uchwał w tej sprawie. Żadnej z nich jednak nie przyjęto. PSL zwróciło się też do Biura Analiz Sejmowych z pytaniem, czy zamach majowy był w ogóle legalny. PSL i SLD starają się również o rehabilitację Witosa i innych działaczy centrolewicy skazanych na początku lat 30. w tzw. procesie brzeskim. Przewrót majowy był zamachem stanu, przeprowadzonym przez marszałka Józefa Piłsudskiego w dniach 12-15 maja 1926 roku. Efektem było odsunięcie od władzy rządu Wincentego Witosa, dymisja prezydenta Stanisława Wojciechowskiego i wprowadzenie rządów sanacji. W przewrocie zginęło ponad trzysta osób. Piłsudski przeprowadzał zamach majowy argumentując, że to posunięcie jest konieczne, by wyciągnąć kraj z zapaści. Po dziś dzień trwa na ten temat spór historyków.