SLD domagało się od prezydent jego zwolnienia po tym, jak odmówił on wykonania aborcji w medycznie uzasadnionym przypadku, powołując się na tak zwaną klauzulę sumienia. Gronkiewicz-Waltz odwołała Chazana ze stanowiska po zapoznaniu się z treścią raportu ratusza w tej kwestii. Członek stołecznych struktur partii, Sebastian Wierzbicki zaznaczył, że w prokuraturze pozostanie wniosek przeciwko profesorowi Chazanowi. Lekarz odgórnie zakazał stosowania aborcji w kierowanej przez niego placówce.