Joński dodał, że otrzymał od prokuratora generalnego pismo z datą 3 października, w którym ten uzasadnia, dlaczego to prokuratora gdańska powinna prowadzić śledztwo ws. Amber Gold. W związku z tym Joński zapowiedział, że wystąpi do Seremeta, "by dokładnie poinformował co takiego wydarzyło się w ciągu kilku godzin, że śledztwo zostało przeniesione". "Żądamy tych wyjaśnień, bo wymiar sprawiedliwości powinien być przejrzysty" - oświadczył. "Jestem tym bardziej zdziwiony, że prokurator Seremet uzasadniał, iż +na obecnym etapie postępowanie jest prowadzone w sposób prawidłowy i brak obiektywnych powodów do uznania, że prowadzący i nadzorujący to śledztwo prokuratorzy, nie są w swoich działaniach bezstronni, zwłaszcza, że do chwili obecnej nie ujawniono powiązań biznesowych i osobistych pracowników jednostek organizacyjnych prokuratury okręgu gdańskiego z Marcinem P." - podkreślił Joński. "Najpierw pismo, które uzasadnia dlaczego prokuratura w Gdańsku powinna prowadzić śledztwo, a później Seremet mówi, dlaczego prokuratura w Gdańsku nie powinna prowadzić tego śledztwa. To pokazuje chaos, brak koordynacji i komunikacji" - konkludował poseł Sojuszu. Seremet zapowiedział w piątek, że jeszcze tego samego dnia podejmie decyzję o przeniesieniu śledztwa ws. Amber Gold do Prokuratury Okręgowej w Łodzi.