Kandydatka Koalicji Obywatelskiej do Sejmu Klaudia Jachira zamieściła na Twitterze zdjęcia z piątkowego Młodzieżowego Strajku Klimatycznego, w którym wzięła udział. Spośród opublikowanych zdjęć jedno zostało wykonane pod pomnikiem Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego, który znajduje się w okolicach Sejmu. Na zdjęciu, na tle napisu "Bóg Honor Ojczyzna", stoi Jachira oraz dwie młode osoby, które trzymają transparent z napisem: "Bób, Hummus, Włoszczyzna, Vege". Zdjęcie spotkało się z krytycznymi opiniami. Działające w Krakowie Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych zaapelowało w niedzielę do sztabu wyborczego Koalicji Obywatelskiej o natychmiastowe skreślenie z listy kandydatów do Sejmu Jachiry. "To nie tylko przekracza wszelkie normy walki politycznej i dobrych obyczajów, ale stanowi przejaw jawnej pogardy dla wartości bliskich sercu każdego rodaka, nawet jeżeli jest on osobą niewierzącą" - napisał w liście rzecznik Porozumienia dr Jerzy Bukowski. Nitras: Są granice prowokacji O sprawę Jachiry był pytany w poniedziałek Polsat News Sławomir Nitras. "Wiem, że coś takiego jak prowokacja w polityce istnieje, ale są granice tej prowokacji" - powiedział poseł PO-KO, zaznaczając, że sam tego zdjęcia nie widział. "Dzwonił do mnie w tej sprawie mój wujek, oburzony i ja mogę tylko przeprosić" - dodał. "To jest zachowanie po prostu nieprzyzwoite i źle świadczące o osobie, która w ten sposób próbuje w jakiś sposób być zauważona. Zrobiła krzywdę sobie, zrobiła krzywdę nam wszystkim" - ocenił Nitras. Zaznaczył, że hasło: "Bóg, Honor, Ojczyzna" to słowa ważne dla nas wszystkich. "'Ojczyzna' nie jest słowem z XIX wieku, tylko jest słowem z XXI wieku. Może znaczy co innego niż wtedy, ale jednak jest słowem ważnym, a słowo 'honor' jest słowem - jak widać - które nie każdy może sobie tak łatwo używać" - mówił. Dopytywany, czy na przeprosinach powinno się zakończyć, bo kombatanci apelują, aby została wykreślona, odpowiedział, że nie wie, czy formalnie jest to możliwe po zarejestrowaniu list. Dodał, że gdyby to było możliwe, powinna zostać wykreślona z listy. Blogerka Klaudia Jachira startuje z trzynastego miejsca warszawskiej listy Koalicji Obywatelskiej do Sejmu.