"Sławku, opanuj się". Czarnek zwrócił się do Mentzena
- Przede wszystkim to słowa kłamliwe. Sławku, opanuj się - zaapelował Przemysław Czarnek, odnosząc się do wpisu Sławomira Mentzena, w którym kandydat Konfederacji zaatakował PiS ws. mieszkania Karola Nawrockiego. - Karol Nawrocki zyska na tym. To nie jest afera, tylko pokaz przyzwoitości - dodał poseł PiS.

W rozmowie w Trójce Przemysław Czarnek został zapytany o wpis Sławomira Mentzena. "Nawrocki zrobił rzecz całkowicie obrzydliwą. Przejął mieszkanie od starszej i schorowanej osoby, nie płacąc za nie. Do tego skłamał u notariusza, że zapłacił, zmusił też do kłamstwa sprzedającego mieszkanie. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, jak coś takiego może być akceptowalne dla kogoś z jakąkolwiek wrażliwością społeczną" - napisał kandydat Konfederacji na prezydenta.
- Przede wszystkim to słowa kłamliwe. Sławku, opanuj się - mówił Przemysław Czarnek.
Przemysław Czarnek: Karol Nawrocki zyska na tym. To nie jest afera, tylko pokaz przyzwoitości
Zdaniem posła PiS kandydat Konfederacji uznał, że na tej sytuacji "coś można ugrać". - Pomyślał, że to jest ten moment, że kiedy o 6 punktów proc. spadnie Nawrockiemu, a mi urośnie, to będę w drugiej turze. Nie tędy droga - dodał.
- Karol Nawrocki zyska na tym. To nie jest afera, tylko pokaz przyzwoitości. Sławek Mentzen niepotrzebnie się podjarał, jak to się mówi w żargonie młodzieżowym - powiedział.
Przemysław Czarnek został zapytany, czy słowa przedstawicieli Konfederacji, w tym Sławomira Mentzena czy Przemysława Wiplera, świadczą o tym, że partia nie poprze Karola Nawrockiego w drugiej turze wyborów prezydenckich.
- Jeśli Wipler powiedział o wyłudzeniu, bo nie słyszałem tego, to są to obrzydliwe słowa. Czy Przemek Wipler komukolwiek pomógł w tym sensie, że dał komuś kilkadziesiąt tysięcy na wykup mieszkania, a później utrzymywał to mieszkanie przez kilkanaście lat? Jeśli ma takiego sąsiada (...) lub ktokolwiek inny ma, to niech mi powie, komu pomógł w takiej sytuacji - mówił Czarnek.
Polityk podkreślił, że są dowody na lata wsparcia udzielnego przez Karola Nawrockiego.
Przemysław Czarnek dodał, że pan Jerzy - do którego należało wcześniej mieszkanie - próbował kontaktować się ze swoim dziećmi, a one z nim nie. - Dzisiaj w mediach wykorzystuje się jego dzieci, które nie miały pojęcia, jak się nazywa ich ojciec, jak się czuje, w jakiej jest sytuacji i czy ma gdzie mieszkać - powiedział.
W trakcie rozmowy przyznał, że nie wie, jakiej organizacji zostanie zostanie przekazane mieszkanie.
Został także zapytany, dlaczego Nawrocki przekazuje mieszkanie "skoro nie było żadnego przekrętu". - Dlatego że zaatakowaliście państwo Nawrockiego przed wyborami prezydenckimi, Karol Nawrocki z żoną, zadecydowali, że ta sprawa wymaga przecięcia. W związku z tym, nawet będąc formalnie właścicielami tego mieszkania, postanowili przekażą mieszkanie na cele charytatywne, żeby każdy, nawet po śmierci pana Jerzego, mógł z niego korzystać - odpowiedział Czarnek.
Mieszkanie Karola Nawrockiego zostanie przekazane na cele charytatywne
Karol Nawrocki podczas debaty "Super Expressu" informował, że posiada jedno mieszkanie. Jak się później okazało, kandydat na prezydenta jest w posiadaniu także 28-metrowej kawalerki w Gdańsku.
O mieszkaniu zrobiło się głośno w ostatnich dniach, gdy ujawniono, że lokal pierwotnie znajdował się w zasobie komunalnym, a później korzystał z niego emeryt pan Jerzy. Według doniesień Onetu mężczyzna miał przekazać mieszkanie Nawrockiemu i jego żonie w zamian za opiekę.
- Według prawa jestem właścicielem mieszkania, ale nie posiadam kluczy do tego mieszkania i nie czerpię z niego żadnych korzyści - mówił w poniedziałek Nawrocki.
W środę kandydat na prezydenta, popierany przez PiS oświadczył, że mieszkanie zostanie przekazane na cele charytatywne.