Jak powiedział rzecznik dolnośląskiego PKP Mirosław Siemieniec, 200 m linii trakcyjnej zostało ukradzione niedaleko miejscowości Św. Katarzyna (Dolnośląskie), a kolejne 200 m kabli skradziono na odcinku z Białego Kościoła do Henrykowa (Dolnośląskie). - Św. Katarzyna leży na trasie z Wrocławia do Opola, a ponieważ sąsiedni tor jest obecnie modernizowany, ruch dla pociągów regionalnych został wstrzymany. PKP zorganizowały dla podróżnych transport zastępczy, a linie dalekobieżne jeżdżą objazdem przez Jelcz Laskowice - powiedział Siemieniec. W wyniku kradzieży całkowicie zablokowana została także jednotorowa linia kolejowa Wrocław-Kłodzko. Na trasie stanęło 6 składów osobowych, które są aktualnie przeciągane. Również na tej trasie PKP organizuje komunikację zastępczą. - Od momentu zgłoszenia kradzieży wszystkie dostępne ekipy remontowe naprawiają uszkodzoną trakcję i na pewno jeszcze dzisiaj ruch na obu odcinkach zostanie przywrócony - zapewnił Siemieniec. Rzecznik dodał, że w minionych latach straty spowodowane kradzieżami sprzętu należącego do dolnośląskiego PKP wyniosły ok. 2 mln zł.