Gdy wezwani przez mieszkańców strażacy przyjechali na miejsce, przed blokiem znaleźli ciało 22-latka. Prawdopodobnie wyskoczył on z płonącego mieszkania na 10. piętrze. W lokalu, do którego strażacy dostali się za pomocą podnośnika, znaleziono nieprzytomnego - zatrutego czadem i oparami powstałymi w czasie pożaru - 64-letniego mężczyznę - dziadka 22-latka. Starszy mężczyzna zostanie umieszczony w komorze hiperbarycznej. Mieszkanie spłonęło niemal doszczętnie. - Na miejscu są biegli, którzy próbują ustalić przyczynę pożaru - powiedział rzecznik prasowy gdańskiej policji, Adam Reszczyński.