Historię kobiety - zwanej w artykule Ewą T. - przedstawił Mariusz Szczygieł w czwartkowym magazynie "Gazety Wyborczej" - "Duży Format". Jak czytamy w publikacji, skatowała ona 6-letniego chłopca. Sąd skazał ją na piętnaście lat więzienia, ale wyrok uległ już zatarciu. Dziś - jak podaje autor reportażu - jest ona ekspertem Ministerstwa Edukacji Narodowej (MEN) i nauczycielką. "Jestem głęboko poruszona sytuacją przedstawioną dziś w artykule redaktora Mariusza Szczygła. W mojej opinii stanowi on podstawę do ponownego poddania ocenie publicznej zbyt liberalnych rozwiązań prawnych, które niedostatecznie chronią nasze dzieci" - napisała minister edukacji narodowej Krystyna Szumilas w oświadczeniu opublikowanym na stronach MEN. Zapowiedziała, że wystąpi z propozycją zmiany przepisów karnych dotyczących przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu, popełnionych wobec małoletnich. Poinformowała, że rozmawiała już w tej sprawie z ministrem sprawiedliwości. "Zmiana ta ma doprowadzić do sytuacji, gdy osoby, które popełniły takie przestępstwa, nie będą już nigdy pracować z dziećmi. Ani w systemie oświaty, ani w żłobku, ani w innym miejscu" - czytamy w oświadczeniu minister edukacji. Szumilas zaznaczyła jednocześnie, że przepisy prawa oświatowego zmieniły się od czasu wydarzeń opisanych w artykule. Obecne uregulowania prawne zobowiązują dyrektora szkoły do zawieszenia w czynnościach nauczyciela, wobec którego zaszło podejrzenie o popełnieniu przestępstwa przeciwko dzieciom lub innym małoletnim oraz do rozwiązania z nauczycielem stosunku pracy, w przypadku gdy doszło do prawomocnego skazania. "Ponadto, na podstawie przepisów oświatowych, nauczyciel może być bezterminowo pozbawiony prawa wykonywania zawodu w postępowaniu dyscyplinarnym. W przygotowanej w MEN nowelizacji Karty Nauczyciela, przekazanej pod obrady Komitetu Stałego Rady Ministrów, proponuję rozszerzenie tych zapisów na nauczycieli szkół niepublicznych. Prawo oświatowe nie dotyczy jednak sytuacji, w których nastąpiło zatarcie skazania. Dlatego potrzebna jest zmiana przepisów karnych i o nią występuję" - napisała Szumilas.