Na oficjalnym profilu producenta wódki Żytnia Extra opublikowano czarno-białą fotografię, na której uchwycono grupę mężczyzn niosących rannego. Podpis sugerował, że na zdjęciu widać efekty wieczoru kawalerskiego. Fotografia w rzeczywistości przedstawia jedną z ofiar stanu wojennego. Sprawa stała się głośna w całym kraju. Sytuacja przedstawiona na zdjęciu ilustruje tragiczne wydarzenia, jakie miały miejsce u w Lubinie. Grupa mężczyzn niesie śmiertelnie rannego Michała Adamowicza. 21 sierpnia 1982 roku w Lubinie w wyniku działań milicji i ZOMO od kul zginęły 3 osoby, a kilkadziesiąt zostało rannych. Agencja reklamowa zajmująca się promocją wódki umieściła tę fotografię na Facebooku z podpisem "Kac Vegas? Scenariusz pisany przez Żytnią". Wpis wywołał ogromne oburzenie. Teraz okazuje się, że sprawa znajdzie swój finał w sądzie. "28-letnia Marta S., pracownica toruńskiej agencji reklamowej, która umieściła zdjęcie z Wydarzeń Lubińskich usłyszała zarzut pomówienia jednej z osób widniejących na zdjęciu o zachowania mogące poniżyć ją w opinii publicznej" - powiedziała TVN24 Liliana Łukasiewicz z Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Kobiecie może grozić nawet rok więzienia. Co ciekawe, Marta S. z wykształcenia jest... historykiem.