Studenci UJ wykryli, że Jakub T., będąc szefem kół naukowych mógł dopuścić się nieprawidłowości przy rozliczaniu pieniędzy na badania naukowe. Miał zatwierdzać preliminarze badań, które potem nigdy nie były realizowane, ale pieniądze na nie były wypłacane. Jakiś czas temu rzecznik dyscyplinarny uczelni postawił przewodniczącemu zarzuty, ale postępowanie wyjaśniające zostało zawieszone, gdyż w sprawie pojawił się również zarzut znacznie poważniejszy - fałszowania podpisów pod preliminarzami. UJ zamówił opinię grafologiczną w Instytucie Ekspertyz Sądowych. Ten jednoznacznie stwierdził, że podpisy sfałszował Jakub T. Uczelnia wysłała już zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez Jakuba T. Za fałszerstwo grozi mu kara do pięciu lat więzienia.