W poniedziałek 6 sierpnia mijają dwa lata od zaprzysiężenia Bronisława Komorowskiego na urząd prezydenta. "Nie da się odejść od kontekstu poprzednika Bronisława Komorowskiego. Jeśli patrzeć na to, co robi obecny prezydent, a co robił Lech Kaczyński, to ja wystawiam mu zdecydowanie pozytywną ocenę. Nie ma tych niekończących się awantur, tego +targania po szczękach+" - ocenił Siwiec w rozmowie z PAP. "To jest też ten model prezydentury, który odpowiada ludziom w Polsce. Oni nie chcą mieć awantur, szopek, przepychania się" - dodał. Podkreślił jednak, iż oczekuje od głowy państwa więcej aktywności. "Stawiam poprzeczkę trochę wyżej. Myślę, że prezydent powinien - zwłaszcza mając przyjazny rząd i przyjazną większość parlamentarną - być jednak predystynatorem pewnej polityki i tutaj jest dosyć słabo - jest zbyt mało tych inicjatyw, które mógłby podejmować prezydent Komorowski" - ocenił europoseł Sojuszu. Dodał, że chodzi zarówno o inicjatywy legislacyjne, aktywną współpracę z Trybunałem Konstytucyjnym, jak również o inicjatywy o charakterze politycznym. "Były spotkania dotyczące chociażby emerytur, ale miały charakter - powiedziałbym - mocno grzecznościowy; to nie było tworzenie prawdziwej polityki. Z drugiej strony było też spotkanie na temat Ukrainy, które oceniam bardzo wysoko" - zaznaczył Siwiec. Komorowski w ciągu dwóch lat swojej kadencji wielokrotnie spotykał się z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem. Cieniem na relacjach UE-Ukraina położyła się sprawa skazania na karę więzienia b. premier Julii Tymoszenko. Komorowski przyjmował przedstawicieli ukraińskiej opozycji; w maju zaapelował do wszystkich sił politycznych na Ukrainie - rządzących i opozycyjnych - o zmianę "anachronicznego" prawa, które umożliwia karanie za decyzje polityczne w oparciu o prawo karne. Zdaniem europosła Sojuszu, jednym z obszarów, gdzie Komorowski mógłby być bardziej aktywny jest sprawa wolności w sieci - zwłaszcza w obliczu takich inicjatyw, jak odrzucona na początku lipca umowa ACTA, czy przygotowywana przez Międzynarodową Unię Telekomunikacyjną nowa umowa regulująca internet. "Jest kilka takich obszarów, jak choćby kwestia internetu, wolności w sieci, gdzie prezydent ma mandat, by generować pewne tematy, stawiać je przed rządem i brać udział w ich rozwiązywaniu. Na razie jednak jest zbyt dużo bierności" - ocenił Siwiec. "Chciałbym więc, aby w kolejnych trzech latach swej kadencji prezydent wrzucił +drugi+ albo +trzeci bieg+, bo są obszary gdzie ma kompetencje konstytucyjne i mógłby wychodzić poza prosty układ +przedłużenia+ Platformy Obywatelskiej" - powiedział europoseł Sojuszu.