Nepalskie radio publiczne podało, że jedna ofiara śmiertelna to dziecko, na które zawalił się posąg w jednym z parków Katmandu. Druga to 15-dziewcznynka, która zginęła w Indiach w miejscowości przygranicznej. Zdaniem świadków doszło także do wstrząsów wtórnych. Amerykańscy eksperci szacują, że trzęsienie mogło spowodować duże szkody. Informację potwierdził minister komunikacji Nepalu Minendra Rijal dodając, że trwa akcja ratunkowa w miejscach najbardziej dotkniętych przez kataklizm. Dziesiątki rannych osób zostało przewiezionych do głównego szpitala miejskiego. Duże straty odnotowano też w historycznej części stolicy. W związku z zagrożeniem kolejnymi wstrząsami wtórnymi publiczne radio Nepalu apeluje do mieszkańców, aby pozostali na obszarach otwartych i zachowali spokój. Epicentrum wstrząsów odnotowano przed południem czasu lokalnego, 80 km na wschód od miasta Pokhara w środkowej części kraju - podały amerykańskie służby geologiczne USGS. Trzęsienie ziemi miało miejsce na głębokości około 11 km. Wcześniej USGS informowało, że siła wstrząsów wyniosła 7,5 w skali Richtera. Do najtragiczniejszego trzęsienia ziemi w historii Nepalu doszło w 1934, kiedy odnotowano wstrząsy o sile 8 w skali Richtera. Zniszczeniu uległo wtedy wiele miast w tym Katmandu i Patan. W Kotlina Katmandu jest obszarem gęsto zaludnionym i żyje w niej około 2,5 mln ludzi.