Silne burze suną przez Polskę. "Nawałnice o charakterze klęski żywiołowej"
Niezwykle silne burze wymusiły kilkaset interwencji straży pożarnej w centralnej i południowej Polsce. Zgłoszenia dotyczyły przede wszystkim połamanych gałęzi i drzew, spadających na samochody konarów czy zalanych dróg i posesji. Najtrudniejsza sytuacja panuje w woj. łódzkim i stolicy regionu. Według IMGW intensywność opadów przekracza lokalnie do 10 mm/min, co klasyfikuje się jako "nawałnice o charakterze klęski żywiołowej".
Burze, przed którymi cały dzień ostrzegał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, dały się we znaki w wielu regionach Polski. Jak informuje Państwowa Straż Pożarna w czwartek do godziny 17 służby odnotowały 476 zgłoszeń w związku z usuwaniem skutków nawałnic, silnego wiatru i podtopień ulic i budynków.
Najwięcej zdarzeń miało miejsce w woj. łódzkim, małopolskim, śląskim oraz wielkopolskim. W aktualizacji z godz. 18:30 wynika, że w samym woj. łódzkim odnotowano niemal 400 zgłoszeń z całego regionu, a połowa z nich dotyczyła miasta Łodzi.
Pogoda już cię nie zaskoczy! Sprawdzaj dokładne prognozy w naszym serwisie
Pogoda - burze nad Polską. Nawałnice sparaliżowały Łódź i Kalisz
- Cały czas strażacy jeżdżą, realizując kolejne wezwania. Głównie są to połamane gałęzie i drzewa. Są przypadki zniszczenia zaparkowanych samochodów przez spadające konary, a także zalania nieruchomości przez napływającą wodę. Nie mamy na szczęście informacji o osobach poszkodowanych - przekazał bryg. Jędrzej Pawlak, rzecznik PSP w Łodzi.
W mieście nawałnice oraz silny wiatr sięgający około 95 km/h, lokalnie wystąpił grad, a widoczność była bardzo ograniczona. Niespokojnie było również w Kaliszu, gdzie zalane zostały ulice - na nagraniach zamieszczonych w sieci widać przedzierające się przez wodę samochody.
Po godzinie 18 to właśnie na pograniczu woj. wielkopolskiego i łódzkie burze były odczuwane najsilniej.
Gdzie jest burza? "Nawałnice o charakterze klęski żywiołowej"
Największa koncentracja czwartkowych burz występowała w pasie od wschodniej Wielkopolski, przez całą Ziemię Łódzką i Świętokrzyską, Śląsk i Małopolskę, po Bieszczady. Obecnie w Łódzkiem przy usuwaniu skutków burzy pracuje kilkuset strażaków z jednostek państwowej i ochotniczych straży pożarnych.
IMGW podkreśla, że front przemieszcza się w kierunku północno-zachodnim - intensywność deszczu sięga lokalnie 10 milimetrów na minutę, co według klasyfikacji opadów oznacza "nawałnicę o charakterze klęski żywiołowej".
Prognoza dla trzech milionów miejscowości, aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
INTERIA.PL/PAP