- Nie chodzi nam o informację na temat negocjacji w sprawie tarczy. Ale jest to drugi - obok drożyzny - temat ważny dla społeczeństwa. Rząd odpowiada przed Sejmem, Sejm sprawuje funkcje kontrolne wobec rządu, a do tej pory nie było debaty w tej sprawie. To kwestia kluczowa dla pokoleń Polaków. Rząd powinien poinformować o szansach i zagrożeniach związanych z instalacją tarczy - argumentował Tadeusz Iwiński (Lewica). Marek Borowski (SdPl-Nowa Lewica), zwrócił uwagę, że jego koło też złożyło wniosek o informację rządu w sprawie tarczy. Jak podkreślił, jeśli debata miałaby się odbyć dopiero wtedy, gdy rząd podpisze umowę "będzie już po herbacie". Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski poinformował, że na czwartek został zaproszony do Sejmu minister spraw zagranicznych , który spotka się z poszerzonym Konwentem Seniorów z udziałem przedstawicieli kół poselskich. Podkreślił jednocześnie, że wniosek Lewicy w sprawie tarczy był trudny do zaakceptowania, bo była w nim mowa o stanie negocjacji dotyczących tarczy. A ta sprawa, zaznaczył, wymaga wielkiej ostrożności. Marszałek dodał, że spotkanie Sikorskiego z Konwentem, to najlepsza forma uzyskania informacji, nie stwarzająca zagrożeń dla negocjacji. - Jeśli rząd się zdecyduje na umowę będzie to musiało być przedmiotem debaty i decyzji Sejmu ze względu na potrzebę ratyfikacji - zauważył. - Powinno się odbyć i jedno i drugie w celu higieny politycznej - ripostował Iwiński. Szef klubu Lewicy Wojciech Olejniczak argumentował, że skoro Sikorski będzie w Sejmie w czwartek mógłby przy okazji przedstawić informację na temat celowości instalacji tarczy. Zwrócił się też do marszałka o zwołanie Konwentu Seniorów w tej sprawie. Komorowski zwołał posiedzenie Konwentu Seniorów, po którym poinformował, że kluby pozostały przy swoich stanowiskach, co jest korzystne z punktu widzenia interesów państwa polskiego. Jak podkreślił, debata publiczna w sprawie tarczy będzie możliwa w odpowiednim momencie, bez szkody dla negocjacji.