Europoseł PO Radosław Sikorski w niedzielę przebywa w Ukrainie. Opublikował na Twitterze nagranie, które podpisał: "Wiadomość dla pana komendanta Szymczyka". - Panie komendancie, potwierdzam, że na Ukrainie dają granatniki jako prezenty, ale nabity od wystrzelonego różni się po pierwsze ciężarem, a po drugie tym, że jest pusty w środku - powiedział na nagraniu Sikorski, trzymając w rękach broń. Wybuch w Komendzie Głównej Policji Tym samym były minister spraw zagranicznych nawiązał do zdarzenia, które miało miejsce 14 grudnia. W Komendzie Głównej Policji doszło wówczas do eksplozji granatnika. W jej wyniku ranne zostały dwie osoby. Jedną z nich był komendant główny policji. Według oficjalnego komunikatu, wybuch miał miejsce w budynku sąsiadującym z gabinetem komendanta. Dwa zużyte granatniki miały być prezentem dla gen. Jarosława Szymczyka, który otrzymał je podczas wizyty w Ukrainie 11-12 grudnia od szefów tamtejszych służb.