Szef polskiej dyplomacji złoży wizytę w Kiszyniowie, Kijowie i Tbilisi wspólnie z szefem MSZ Szwecji Carlem Bildtem. Wizyta ministrów spraw zagranicznych Polski i Szwecji w tych krajach potrwa do środy. Wcześniej w poniedziałek Sikorski weźmie jeszcze udział w spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE w Luksemburgu, którego tematem będzie kwestia podpisania umowy stowarzyszeniowej między UE a Ukrainą. Rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski powiedział, że na poniedziałkowej Radzie ds. Zagranicznych "najpewniej nie będzie decyzji w sprawie podpisania umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą". - Zostanie ona przesunięta na kolejną, już ostatnią przed wileńskim szczytem PW Radę, która odbędzie się 18 listopada - powiedział rzecznik MSZ. "Cały czas liczymy na podpisanie umowy" - Cały czas liczymy na podpisanie umowy stowarzyszeniowej przez Ukrainę oraz parafowanie umów przez Mołdawię i Gruzję. Wczorajsza deklaracja prezydenta Wiktora Janukowycza, że jest gotów podpisać ustawę umożliwiającą wyjazd Julii Tymoszenko na leczenie za granicę, jeśli taką decyzję podejmie parlament, daje nadzieję, że sprawy idą w dobrą stronę - ocenił Wojciechowski. Dodał, że szefowie polskiej i szwedzkiej dyplomacji odwiedzą trzy kraje Partnerstwa Wschodniego, by przedstawić wyniki dyskusji ministrów spraw zagranicznych Unii, a także "usłyszeć argumenty i plany zainteresowanych państw, co zrobią w kontekście listopadowego szczytu Partnerstwa Wschodniego". - Partnerstwo Wschodnie jest polsko-szwedzkim dzieckiem, dlatego w podróż do Mołdawii, Gruzji i na Ukrainę udają się ministrowie Sikorski i Bildt. Ministrowie już wielokrotnie odbywali wizyty w takim dwuosobowym formacie w krajach PW i czują się współodpowiedzialni za ten projekt - dodał. W poniedziałek, po posiedzeniu Rady ds. Zagranicznych Sikorski i Bildt udadzą się do Mołdawii. Wieczorem tego dnia wezmą udział w oficjalnej kolacji z liderami koalicyjnego Sojuszu na rzecz Integracji Europejskiej (AIE). We wtorek rano Sikorski i Bildt spotkają się z szefem mołdawskiego rządu Iurie Leancą. Po południu udadzą się na Ukrainę, gdzie zaplanowano rozmowy z szefem ukraińskiego MSZ Leonidem Kożarą. Niewykluczone, że dojdzie również do spotkania z ukraińskim premierem Mykołą Azarowem. Odbędzie się też spotkanie z liderami ukraińskiej opozycji. "Ukraina nie spełniła jeszcze warunków podpisania umowy" We wtorek wieczorem Sikorski i Bildt udadzą się do Gruzji, gdzie jeszcze tego samego dnia spotkają się z prezydentem Micheilem Saakaszwilim i jego otoczeniem. W środę ministrowie spotkają się m.in. z premierem Bidziną Iwaniszwilim i przedstawicielami jego partii, Gruzińskiego Marzenia. Szczyt Partnerstwa Wschodniego odbędzie się w Wilnie w dniach 28-29 listopada. Unia uzależniła podpisanie umowy z Ukrainą od spełnienia przez Kijów kilku warunków, takich jak: reformy prawa wyborczego i sądownictwa, a także rozwiązanie problemu wybiórczego stosowania prawa, w tym uwolnienie byłej premier Julii Tymoszenko. Tymoszenko została skazana na siedem lat więzienia za naruszenia proceduralne przy zawieraniu kontraktów gazowych z Rosją w 2009 r. Prezydent Janukowycz zadeklarował w czwartek, że podpisze ustawę umożliwiającą leczenie Tymoszenko za granicą, jeśli taki dokument zostanie przyjęty w parlamencie. Zdaniem Janukowycza po uchwaleniu odpowiedniej ustawy, o procedurze wyjazdu Tymoszenko do zagranicznej kliniki powinien decydować sąd. Ukraina nie spełniła jeszcze warunków podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE, szczególnie jeśli chodzi o rozwiązanie sprawy Tymoszenko - ocenili w tym tygodniu obserwatorzy PE b. prezydent Aleksander Kwaśniewski i b. szef PE Pat Cox w raporcie ze swej misji na Ukrainie. Konferencja przewodniczących PE postanowiła przedłużyć misję Kwaśniewskiego i Coksa do 15 listopada. Poza Ukrainą, Gruzją i Mołdawią, także Armenia zakończyła negocjowanie umowy o stowarzyszeniu i wolnym handlu z UE i miała ją parafować na szczycie w Wilnie, ale na początku września nieoczekiwanie ogłosiła, że przystąpi do Unii Celnej tworzonej przez Rosję, Białoruś i Kazachstan.