"Cieszę się, że odchodzę z fotela szefa polskiej dyplomacji właśnie teraz" - mówi "Rz" Radosław Sikorski. "Stanęliśmy na wysokości zadania i odczuwam satysfakcję, że mam w tym osobisty udział" - dodaje. Były szef MSZ podsumowuje 7 lat kierowania resortem. Wymienia m.in. nowe oblicze konsulatów, a także korzystanie z mediów społecznościowych. Sikorski podkreśla, że na Twitterze ministerstwo nie tylko informuje, ale także broni dobrego imienia Polski, postrzega i promuje historię polskiej dyplomacji. "Nie chcę zamieniać bilansu w wyliczankę. Gdy obejmowałem urząd, Polska miała fatalne stosunki z Rosją i Niemcami" - zaznacza, dodając, że na arenie europejskiej raczej była postrzegana jako źródło problemów. W rozmowie z "Rz", co ciekawe w kontekście taśm "Wprost" i wypowiedzi, że "sojusz jest szkodliwy, bo stwarza fałszywe poczucie bezpieczeństwa" - wymienia również pozytywne relacje między Polską i USA. "Cieszę się, że stosunki polsko-amerykańskie nabrały ostatnio nowej dynamiki" - dodaje. Więcej w internetowym wydaniu "Rzeczpospolitej". Sikorski marszałkiem, Schetyna ministrem - ile stracimy na tej zamianie? Zapraszamy do dyskusji!