przypomniał, że przybył do Warszawy na "smutne uroczystości pogrzebu" prof. Bronisława Geremka, który - jak mówił szef MSZ - był wieloletnim przyjacielem amerykańskiego polityka. Jednak - jak zaznaczył Sikorski - "jak to bywa między przyjaciółmi" rozmawiali również z Friedem o sprawach najważniejszych dla stosunków polsko-amerykańskich, m.in. o tarczy antyrakietowej. - To była dobra rozmowa, która stanowiła kolejne przybliżenie stanowisk między Polską a USA ws. tarczy rakietowej - ocenił Sikorski. Również Fried mówił podczas krótkiego spotkania z dziennikarzami o postępie w sprawie tarczy i określił rozmowę z Sikorskim jako dobrą. - Naszą intencją jest osiąganie dalszego postępu - zapewnił Fried. Mówiąc o "smutnym celu" swojej wizyty w Polsce Fried podkreślił, że odejście "wielkiego polskiego bohatera demokracji" to bardzo smutny moment dla jego rządu. Po spotkaniu w gmachu MSZ przy al. Szucha obaj politycy udali się na uroczystości pogrzebowe profesora Geremka. Dziennikarze dopytywali rzecznika MSZ Piotra Paszkowskiego, o wcześniejsze pogłoski, jakoby polsko-amerykańskie negocjacje utknęły w martwym punkcie. Paszkowski odparł, że rzeczywiście pojawiły się "jakieś spekulacje" o tym, że strona amerykańskie uznała negocjacje za zakończone i nie zdradza chęci ich kontynuowania. - Myślę, że dzisiejsze spotkanie (Sikorskiego z Friedem) świadczy o tym, że jest pełna wola kontynuowania rozmów. Podobne rozmowy będą się odbywać w środę, kiedy dojdzie do spotkania grupy konsultacyjnej do spraw współpracy strategicznej - podkreślił rzecznik MSZ. Jak dodał, strona polska widzi "wszelkie oznaki intencji strony amerykańskiej" do kontynuowania rozmów. Paszkowski oświadczył, że tak jak Sikorski i Fried stwierdzili po spotkaniu, następuje pewne zbliżenie stanowisk między Warszawą a Waszyngtonem. Dopytywany o informację, że Sikorski przeciąga negocjacje w sprawie tarczy, aby najpierw odbyły się wybory prezydenckie w USA, Paszkowski oświadczyć, że chciałby temu stanowczo zaprzeczyć. - Minister Sikorski absolutnie nie ma żadnych motywacji, aby kwestie negocjacji przeciągać na następną administrację - podkreślił rzecznik resortu.