W sprawie przedłużenia głosowania Sikorski chciałby, wspólnie ze swoim kontrkandydatem w prawyborach Bronisławem Komorowskim, wystosować "apel profrekwencyjny". - Moglibyśmy z Bronisławem Komorowskim wystosować wspólny apel profrekwencyjny tak, aby ten, kto wygra, miał jak najsilniejszy mandat do prawdziwych wyborów, bo chcemy by nasz kandydat, kimkolwiek on nie będzie, wygrał wybory prezydenckie - powiedział Sikorski w radiowej Trójce. Opowiadając się za przedłużeniem głosowania do piątku, szef MSZ argumentował: "chciałbym, aby wszyscy członkowie Platformy Obywatelskiej mieli szansę oddać głos, bo naprawdę uważam, że prawybory to nasz wielki sukces". Według Sikorskiego dodatkowy dzień głosowania mógłby pomóc m.in. w takich przypadkach, gdy login niezbędny do głosowania został wysłany na adres zameldowania członka PO, a nie zamieszkania. Głosowanie korespondencyjne w prawyborach w PO trwało do 18 marca; od 19 marca członkowie PO, którzy nie oddali głosu pocztą, mogą głosować przez internet. Jak poinformował we wtorek rzecznik klubu Platformy Andrzej Halicki, w partyjnych prawyborach zagłosowała jedna trzecia członków PO, ponad 10 tysięcy głosów oddano przez internet. W prawyborach mogą brać udział wyłącznie członkowie Platformy zarejestrowani do połowy lutego tego roku (czyli do ogłoszenia decyzji o przeprowadzeniu prawyborów). Jest ich około 46 tysięcy. Wyniki głosowania zostaną ogłoszone na posiedzeniu Rady Krajowej Platformy 27 marca. Wszyscy członkowie PO (zarejestrowani w centralnym rejestrze partyjnym do 16 lutego 2010 r.) otrzymywali pocztą kartę do głosowania korespondencyjnego, a także hasło do specjalnej strony internetowej. Głosować można tylko raz: albo pocztą, albo przez internet. Komorowski czy Sikorski - który na prezydenta?