. Szef MSZ będzie przebywał w Stanach Zjednoczonych do środy. W miniony piątek premier Donald Tusk oświadczył, że Polska nie otrzymała satysfakcjonujących gwarancji bezpieczeństwa w negocjacjach ws. tarczy. Zaznaczył jednak, że negocjacje z Amerykanami nie zakończyły się i Polska nadal czeka na odpowiedź strony amerykańskiej na postulat zwiększenia bezpieczeństwa naszego kraju. Do spotkania ministra Sikorskiego z Condoleezzą Rice dojdzie o godz. 10.30 czasu amerykańskiego (16.30 czasu polskiego). Jak powiedział rzecznik MSZ, głównym tematem rozmowy będzie sprawa tarczy antyrakietowej, ale też misja afgańska oraz "pewne kwestie sojusznicze". Także w poniedziałek - poinformował Paszkowski - minister Sikorski będzie telefonicznie rozmawiał z kandydatem Patii Demokratycznej na fotel prezydencki Barackiem Obamą. We wtorek spotka się natomiast z kandydatem Partii Republikańskiej Johnem McCainem. - Sprawa tarczy nie będzie centralnym tematem tych rozmów, jeśli rozmówcy podniosą ten temat, to oczywiście zostanie także omówiony, ale te rozmowy mają na celu zapoznanie się z osobami, z których jedna najprawdopodobniej zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych - powiedział Paszkowski. Czyli - jak dodał - "są to kwestie bardziej długofalowych relacji polsko-amerykańskich w perspektywie następnych czterech lat". Paszkowski powiedział, że rozmowy z kandydatami w wyborach prezydenckich zostały zaplanowane "przynajmniej tydzień temu". - Natomiast spotkanie z panią sekretarz stanu, w odpowiedzi na prośbę ministra Sikorskiego, zostało zaplanowane na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu godzin - poinformował. Pytany czy o wizycie Sikorskiego w Stanach Zjednoczonych została poinformowana Kancelaria Prezydenta rzecznik MSZ, odparł, że "minister rutynowo powiadamia prezydenta". - Myślę, że pan prezydent został powiadomiony, ale nie mogę tego potwierdzić, bo nie mam jeszcze takiej informacji. Być może ze względu na to, że kwestie się bardzo szybko dzieją, ta informacja (o wizycie) dopiero do pana prezydenta dotrze - powiedział Paszkowski.