- Walczyliśmy o to, żeby Polska nie czerpała wzorców politycznych i cywilizacyjnych z Bizancjum i ze Wschodu, ale była normalnym europejskim krajem, który walczy z korupcją, przestępczością, twardo egzekwuje prawo, ale robi to cywilizowanymi metodami, z przestrzeganiem procedur, zachowaniem prywatności korespondencji, komunikowania się, z poszanowaniem zasady domniemania niewinności - powiedział Sikorski. Zarzucił Prawu i Sprawiedliwości ?cynizm i oportunizm polityczny." ?Jarosław Kaczyński robi to, co jego pierwszy patron polityczny Lech Wałęsa, wzmacnia lewą nogę. Wszystkich oskarża o niewystarczający antykomunizm, ja okazałem się patronem karier ludzi z GRU, ale jemu wolno, używając zwasalizowanej telewizji publicznej, robić debatę z Kwaśniewskim, której jedynym celem była polityczna reanimacja człowieka, który po wyczynach w Kijowie leżał na deskach" ? powiedział Sikorski. Oceniając szanse lidera PO Donalda Tuska w telewizyjnej debacie z Aleksandrem Kwaśniewskim, Sikorski powiedział, że "Tusk zdecydowanie powinien wygrać". Były minister obrony promował w sobotę w Koszalińskiej Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych swoją nową książkę ?Strefa zdekomunizowana?. Sikorski nie przywiózł jednak ani jednego egzemplarzy książki. Wyjaśnił, że oficjalną premierę będzie ona miała dopiero w poniedziałek. Zachęcał za to do jej przeczytania jeszcze przed głosowaniem 21 października. - Głosowanie powinno być aktem świadomym (?) w książce prezentuję nie tylko polityczne smaczki i anegdoty z czasów czterech rządów, w jakich uczestniczyłem, ale również pewną filozofię, którą starałem się stosować w MON (?) z jednej strony walka z korupcją, z drugiej otwarcie na nowoczesność, modernizację i partnerstwo z sektorem prywatnym - wyjaśnił Sikorski. Zdaniem polityka tej filozofii brakuje w rządzącej partii i dlatego w wyborach zdecydował się stanąć po stronie PO, która jest "partią przyszłości". Polityk zapowiedział na poniedziałek premierę swojego sportu wyborczego z udziałem byłego premiera Kazimierza Marcinkiewicza.