- Patrioty to oczywiście bardzo nowoczesny system, ale są i inne i żadnych kajdanek, jeśli chodzi o przyszłe zakupy, nie sobie nie założyliśmy - powiedział minister. Sikorski nie sądzi, by przed ratyfikacją umowy polsko- amerykańskiej można było rozpocząć budowę tarczy. Prezydent Lech Kaczyński powiedział w środę w TVP Info, że ratyfikacja umowy w sprawie tarczy antyrakietowej powinna być przeprowadzona przed styczniem przyszłego roku, przed inauguracją nowej administracji USA. Pierwszym punktem współpracy polsko-amerykańskiej będzie możliwość - jeśli kongres USA przyzna pieniądze - rozpoczęcia budowy samej bazy - mówił Sikorski. Później będzie budowa drugiego garnizonu, który udało się wynegocjować w ostatniej fazie rozmów dla baterii Patriotów. Będzie się to działo mniej więcej równolegle. Minister pytany o koszty budowy elementów tarczy powiedział, że "za darmo na świecie jest uścisk dłoni". "To będzie też kwestia rozliczeń. Proszę pamiętać, że za darmo pewnych rzeczy nie dajemy. Baza będzie budowana na koszt Stanów Zjednoczonych. Koszty usług, ochrony bazy będą w przeważającej większości ponoszone przez USA. Mówiąc o samej umowie podpisanej szef MSZ powiedział: - bardzo precyzyjnie określiliśmy nasze oczekiwania i przekonaliśmy USA do zmiany pierwotnego stanowiska. Myślę, że to nowość w stosunkach polsko-amerykańskich - dodał. Minister podkreślił, że "tarcza pozostanie naszą własnością i będzie polską bazą w której będzie pewien komponent amerykański. Będziemy mieć udział w kontrolowaniu dostępu do bazy". W TVP Info min. Sikorski powtórzył, że nie ma wątpliwości, iż tarcza nie jest wymierzona przeciwko Rosji. - Rosja tak naprawdę też wie, jakie są techniczne możliwości tego systemu, a w dodatku jeszcze zaoferowaliśmy możliwość inspekcji - powiedział minister.