Jest to odpowiedź rzecznika resortu na zarzut szefa prezydenckiej kancelarii Piotra Kownackiego, który na sobotniej konferencji prasowej stwierdził, że Sikorski skłamał mówiąc, że Polsce brakuje 100 ambasadorów. Paszkowski powiedział, że minister nie mówił w piątek w TVP1 o 100 podpisach brakujących pod nominacjami ambasadorskimi, ale o podpisach, których prezydent nie złożył także m.in. pod listami uwierzytelniającymi dla przyszłych ambasadorów czy też odwołaniami ambasadorów. W sobotę szef prezydenckiej kancelarii zaapelował do Sikorskiego o "elementarną uczciwość i niewprowadzanie w błąd opinii publicznej" w sprawie nominacji ambasadorskich.