Eksperci radzą jednak, by nie oceniać zbyt szybko nowego szefa dyplomacji i dać mu trochę czasu na wykazanie się. Analityk Instytutu Spraw Publicznych Maria Majkowska uważa, że może być równie wyrazisty co Radosław Sikorski, bo "osobowościowo ma do tego predyspozycje". Do tego jest doświadczonym politykiem, jak na razie co prawda na scenie krajowej, ale - na co zwróciła uwagę ekspert - na tym polu trzeba się liczyć z nowymi wyzwaniami. Politolog doktor Jacek Oleksiejuk z Uniwersytetu Warszawskiego uważa jednak, że postawienie przez panią premier na Grzegorza Schetynę jest Zachodowi na rękę, zwłaszcza jeśli chodzi o politykę wschodnią. Będzie bowiem bardziej zachowawczy niż jego poprzednik. Zdaniem politologa, o ile Sikorski był lwem salonowym, w tym wypadku możemy mówić o "salonowym...kocie". Premier Ewa Kopacz w przyszłym tygodniu wybiera się natomiast do Brukseli i Berlina.