Sikora przyjechał w niedzielę do Skierniewic, gdzie spotkał się m.in. przedstawicielami struktur powiatowych partii i rozmawiał z nimi o listach wyborczych. Odnosząc się do swojej osoby i miejsca na liście stwierdził, iż "nie wyobraża sobie na dzień dzisiejszy innego ustawienia". Jak stwierdził, taka decyzja miała zapaść po rozmowach z innymi kandydatami z okręgu piotrkowskiego. "Doszliśmy do wniosku, że w tym momencie chcemy zmienić obraz Samoobrony w tym okręgu". W poprzednich wyborach z tego okręgu do Sejmu dostał się Stanisław Łyżwiński, któremu kilka tygodni temu łódzka prokuratura okręgowa postawiła siedem zarzutów, w tym gwałtu. Jak poinformował Sikora, nazwisko Łyżwińskiego - b. przewodniczącego Samoobrony w regionie łódzkim - nie znajdzie się na liście wyborczej. - Do czasu, kiedy nie wyjaśni się jego sprawa, to temat ten jest zamknięty - powiedział poseł. Dodał, iż na liście znajdą się natomiast m.in. b. senator i b. działacz SLD Zbigniew Antoszewski oraz współwłaściciel jednej ze stacji radiowych w Łodzi - Krzysztof Kubasiewicz. Kubasiewicz startował przed dwoma laty do Sejmu, ale się nie dostał. Zasłynął z najbardziej oryginalnego plakatu wyborczego, na którym - obok jego zdjęcia - widniało hasło iż "Sejm nie dla idiotów". Sikora przedstawił również liderów Samoobrony z listy wyborczej w Sieradzu. Mają to być dotychczasowi posłowie tej partii Grażyna Tyszko, Edward Kiedos i Marek Wojtera. Nie chciał jednak zdradzić, kto będzie "jedynką". Podobnie nie chciał mówić o "lokomotywie wyborczej" łódzkiej listy. Jak zapowiedział, ma to uczynić w poniedziałek w Łodzi przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper.