Według sondażu Homo Homini podanego przez Polsat News PPP Sierpień '80 otrzymała 0,9 proc. Z kolei według TNS OBOP poparcie dla tej partii wyniosło 0,6 proc. Na wieczorze wyborczym PPP w Warszawie zgromadziło się - poza liderem - ponad 20 kandydatów do Sejmu tej partii, m.in.: Renata Szyszka, Mariusz Olszewski, Magdalena Janiszewska, rzecznik prasowy PPP Patryk Kosela, Ewa Nowak. Po ogłoszeniu powyborczych sondaży wśród polityków PPP Sierpień '80 nie było wielkiej euforii. - Trzeba było mieć niezwykle wiele odwagi, by na nas głosować. Przez ostatnie kilka dni wszystkie sondażownie wskazywały, że nikt na nas nie chce głosować - powiedział po ogłoszeniu sondażowych wyników Ziętek. Jego zdaniem po wyborach w parlamencie wciąż będą "bezcelowe kłótnie pomiędzy głównymi partiami". - Wszystko to będzie gwarantował ten Sejm, który dziś został wybrany. Wybory nic nie zmieniły. Żałuję Polski i Polaków - ocenił. Ziętek, który obchodził w niedzielę 47. urodziny, zapewnił w rozmowie z PAP, że PPP dalej będzie działać na scenie politycznej. - Nie damy się wypchnąć ze sceny politycznej. Problemy, o których mówiliśmy w czasie kampanii, będą narastać. Wówczas my będziemy rośli w siłę - podkreślił. Ziętek podziękował również kandydatom PPP Sierpnia '80 oraz osobom, które głosowały na jego partię. Z kolei szef sztabu wyborczego Olszewski zaznaczył, że dzięki PPP Sierpień '80 w Polsce zaczęto mówić szerzej o problemach młodych ludzi. - Podjęliśmy problemy młodych, którzy mają utrudniony dostęp do mieszkań. Pokazaliśmy, że młodzi nie muszą emigrować i pracować na zmywaku po skończonych studiach - podkreślił. Pytany przez PAP, czy wyniki wyborów satysfakcjonują PPP Sierpień '80, Ziętek odpowiedział: "To społeczeństwo nie będzie zadowolone z wyników, ponieważ nic w parlamencie się nie zmieni. Parlament gwarantuje jedno - kłótnie. Z tego nie będzie ani trwałego rządu, ani reform, które zmienią na lepsze państwo" - ocenił. Jak dodał, jeżeli sondażowe wyniki potwierdzą się, to w Polsce będą przyśpieszone wybory. - Nie daję rządowi więcej niż rok. Jestem tego pewien - mówił. Olszewski zaznaczył, że PPP Sierpień '80 wciąż rozwija się. - Nigdy nie wypracowaliśmy takiego potencjału jak dziś. A nie rozdawaliśmy w czasie kampanii jabłek ani nie rozpinaliśmy staników. Mówiliśmy po prostu, co boli Polaków - dodał. Jednym z priorytetów programu PPP jest podniesienie emerytur, rent i płac minimalnych do 2300 zł. PPP chce likwidacji tzw. umów śmieciowych, opodatkowanie firm zagranicznych w tym banków i wielkich sieci handlowych oraz tanich mieszkań dla młodych ludzi.