W czwartek, około godziny 15:50, dyżurny sieradzkiej komendy otrzymał anonimowe zgłoszenie. Wynikało z niego, że w okolicach miejscowego cmentarza, samochodem osobowym porusza się kobieta, która najprawdopodobniej znajduje się pod wpływem alkoholu. Opisany samochód kilka minut później zatrzymali funkcjonariusze sieradzkiej drogówki. Już po otwarciu drzwi policjanci poczuli woń alkoholu. 71-latka twierdziła, że rano, podczas rodzinnego spotkania, wypiła niewielką ilość wódki z powodu złego samopoczucia. Przeprowadzone badanie wykazało jednak, że kierująca samochodem miała prawie dwa promile alkoholu. Starszej pani grozi do dwóch lat więzienia, utrata prawa jazdy na 10 lat oraz mandat w wysokości pięciu tysięcy złotych.