Minister edukacji przypomniał, że projekt rozporządzenia dotyczący lektur szkolnych jest obecnie konsultowany i każdy może zgłaszać swoje uwagi. Dodał, że obecność na liście niektórych książek, np. Jana Dobraczyńskiego, nie jest przesądzona, ale na liście lektur muszą figurować książki o Janie Pawle II lub autorstwa polskiego papieża i powieści Sienkiewicza. Wymienił "W pustyni i w puszczy", "Quo Vadis", "Krzyżaków" i "Potop". - Jeśli chodzi o Sienkiewicza - dyskusji nie powinno być (...) Te cztery książki Sienkiewicza są absolutnym kanonem. Wycięcie ich kiedyś było skandalem. Wtedy trzeba było protestować - zaznaczył. Według niego, powieści Sienkiewicza zostały wykreślone z listy lektur obowiązkowych za czasów rządów Unii Wolności, a następnie SLD. - W momencie gdy przychodziłem do ministerstwa żadna książka Sienkiewicza nie była obowiązkowa. Ostatnia decyzja w sprawie usunięcia "Quo Vadis" z listy lektur obowiązkowych nastąpiła 26 lutego 2002 r. w rozporządzeniu podpisanym przez panią minister Krystynę Łybacką. W tym rozporządzeniu wykreślono "Quo Vadis" jako lekturę obowiązkową w szkołach zawodowych - poinformował. Giertych dodał, że cieszy go trwająca obecnie publiczna dyskusja nad kanonem lektur szkolnych. - Przez całe lata, jak ktoś zmieniał kanon lektur, pies z kulawą nogą się tym nie interesował - powiedział.