Sienkiewicz zaznaczył, że "kwestia przepływu informacji była tutaj kwestią kluczową, która zaważyła na finale". - Nie ulega jednak wątpliwości fakt - wynikający z analizy całości problemu - zarząd PGNiG posiadał wiedzę poświadczoną odpowiednimi pismami o negocjacjach nad memorandum przez EuRoPol Gaz i Gazprom, zamiarze zarządu EuRoPol Gaz podpisania memorandum oraz miejscu i przybliżonej dacie podpisania dokumentu - powiedział Sienkiewicz. Dodał, że równocześnie wiedzy takiej "poświadczonej zarejestrowaną korespondencją lub bezspornymi oświadczeniami stron zainteresowanych nie posiadał minister skarbu państwa nadzorujący z ramienia rządu RP spółkę PGNiG".