Były minister obrony powiedział w radiowej Jedynce, że tak zwana ustawa dezubekizacyjna skrzywdzi osoby, dla których praca w strukturach bezpieczeństwa w okresie PRL-u była jedynie epizodem. Tomasz Siemoniak stwierdził, że Prawo i Sprawiedliwość nie chce jednak obniżyć emerytury swojemu posłowi Stanisławowi Piotrowiczowi, który był prokuratorem w okresie stanu wojennego."Na pewno, gdy ta ustawa będzie dalej w Sejmie, złożymy wniosek o to, żeby prokuratorom stanu wojennego, którzy oskarżali opozycjonistów też obniżyć emerytury" - powiedział Tomasz Siemoniak.Projekt tak zwanej ustawy dezubekizacyjnej przewiduje obniżenie świadczeń emerytalnych i rentowych funkcjonariuszom aparatu bezpieczeństwa PRL. Według proponowanych przez rząd zmian, świadczenia wypłacane funkcjonariuszom dawnej bezpieki będą mieć maksymalną wysokość taką, jak przeciętny poziom tych świadczeń z ZUS-u. Renta rodzinna dla krewnych takich osób nie będzie wyższa niż 1700 złotych. Ustawa dezubekizacyjna dotyczy około 33 tysięcy osób.