Minister spraw zagranicznych "jako coś symbolicznego i ważnego" określił fakt, że Polska jest pierwszym celem wizyty nowego sekretarza generalnego Sojuszu. Jak powiedział Siemoniak, spotkanie dotyczyło wzmocnienia wschodniej flanki NATO, ciągłej rotacyjnej obecności sił w tym regionie, wydzielenia sił natychmiastowego reagowania, zwiększenia roli Korpusu Północ-Wschód, którego dowództwo znajduje się w Szczecinie. Przypomniał, że nad wypełnieniem postanowień podjętych na poziomie politycznym pracują teraz wojskowi, a zatwierdzenia konkretów można się spodziewać na spotkaniu ministrów obrony państw sojuszu w lutym 2015 r. Szef MON powiedział, że tematem spotkania była sytuacja na Ukrainie i rola NATO wobec konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, ale także zagrożenia u południowych granic sojuszu - w Syrii i Iraku. Przypomniał, że Polska zobowiązała się wspierać przebudowę systemu obronnego Ukrainy. Podkreślił, że po spotkaniach z politykami Stoltenberg uda się do Łasku, gdzie spotka się z żołnierzami z Polski i innych krajów NATO.