Jak podkreślił były wicepremier, "rolą ministra obrony jest budowanie szerokiego porozumienia politycznego wokół spraw bezpieczeństwa, a nie dzielenie". Według Tomasza Siemoniaka, nowy szef MON powinien pamiętać o dużej odpowiedzialności, jaka ciąży na nim z powodu trudnej sytuacji, w jakiej dziś znajduje się Europa.