- Sprawa pomnika jest na dobrej drodze, wydaje mi się, że potrzeba tutaj cierpliwości i determinacji, a nie jakichś ognistych polemik - mówił szef MON podczas briefingu po zakończeniu uroczystości w Lesie Katyńskim w 73. rocznicę zbrodni katyńskiej. Wcześniej polska delegacja była na miejscu katastrofy smoleńskiej. Siemoniak odniósł się w ten sposób do wypowiedzi gubernatora obwodu smoleńskiego Aleksieja Ostrowskiego, który powiedział polskim mediom w Smoleńsku, że "pomnik powinien stanąć, ale trzeba znaleźć kompromis między oczekiwaniami polskiej strony a władzami obwodu". Jak zapowiedział gubernator, będzie to przedmiotem pracy wspólnej międzypaństwowej komisji. - Moje kontakty z polską stroną, posłami, ambasadorem (Polski w Rosji - przyp. red.) Zajączkowskim są wspaniałe. Spotykamy się i rozmawiamy na ten temat - zaznaczył. Ostrowski - jak mówił - wziął pod uwagę głosy weteranów II wojny światowej. Chcą oni, aby przed postawieniem pomnika teren najpierw zbadano, czy nie znajdują się tam szczątki ofiar wojny. "Najważniejsza jest pamięć o ofiarach" Zdaniem szefa MON "nie jest jasne, na ile stanowisko gubernatora w tej sprawie jest reprezentatywne dla władz Rosji". Dodał, że w dniu rocznic katastrofy smoleńskiej i zbrodni katyńskiej najważniejsza jest pamięć o ich ofiarach. Symbolicznie wskazanie lokalizacji pomnika pod Smoleńskiem przez reprezentantów rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej i członków polskiej delegacji rządowej odbyło się 10 kwietnia 2012 r., podczas uroczystości upamiętniających drugą rocznicę katastrofy. Pomnik, który ma stanąć pod Smoleńskiem będzie miał formę muru o żałobnym, cmentarnym charakterze, na którym znajdą się nazwiska wszystkich ofiar katastrofy. Granitowy pomnik o długości 115 m wraz z okalającym go chodnikiem zajmie ok. 1,2 tys. mkw. Siemoniak odniósł się podczas briefingu do słów ks. Aleksandra Jacyniaka, który podczas mszy św. w Lesie Katyńskim mówił, że podzielonych dziś Polaków zjednoczyć może dogłębne wyjaśnienie przyczyn i przebiegu katastrofy Tu-154M, jeżeli będzie trzeba - przez zagranicznych specjalistów. - To jego opinia, ja mam inną w tej sprawie - powiedział minister obrony. Minister przypomniał też, że polski rząd domaga się zwrotu wraku, aby jak najszybciej znalazł się w Polsce. W uroczystościach rocznicowych w Smoleńsku i Katyniu wzięli udział m.in. szef KPRM Jacek Cichocki, minister obrony Tomasz Siemoniak i przedstawiciel prezydenta, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej, wicemarszałek Sejmu Cezary Grabarczyk, szef Sztabu Generalnego WP gen. Mieczysław Cieniuch, a także krewni ofiar zbrodni katyńskiej.