"Chcemy ten przetarg ogłosić najpóźniej do końca roku, mówimy o 26 śmigłowcach dla Wojsk Lądowych. Środki są zapisane w programie modernizacji armii, są wystarczające" - powiedział Siemoniak dziennikarzom. "Być może też obok tego przetargu lub w ramach tego przetargu rozważymy zakup śmigłowców do przewozu najważniejszych osób w państwie" - dodał szef MON. Siemoniak podkreślił, że zakup śmigłowców należy do najpilniejszych potrzeb polskiej armii. Zaznaczył, że ministerstwu zależy, aby były to maszyny wytwarzane w Polsce. "To jest istotna sprawa, żeby polskie siły zbrojne korzystały z tego, co jest w Polsce produkowane" - powiedział. Siemoniak przebywał w produkujących śmigłowce zakładach PZL Świdnik i zapoznał się z ich ofertą oraz ofertą koncernu AgustaWestland, do którego należą świdnickie zakłady. W towarzystwie prezesa koncernu AgustaWestland, Bruno Spagnolini, szef MON obejrzał zakłady, w które koncern zainwestował ponad 300 mln zł. Znacząca część tych inwestycji skierowana została do zakładowego Centrum Badawczo-Rozwojowego. Siemoniak ocenił, że oferta Agusty-Westland i PZL Świdnik jest "szeroka i bardzo interesująca". Wskazał m.in. na używane już przez polską armię wytwarzane w Świdniku śmigłowce Głuszec, które są bojową wersją Sokołów, oraz na lekkie śmigłowce ze Świdnika - SW-4, wykorzystywane obecnie do szkolenia pilotów w Dęblinie. Minister powiedział, że wojsko jest obecnie na etapie oceniania Głuszców. "Zainteresowałem się też mniejszymi SW-4. Mogłyby mieć wykorzystanie może nie dla wojska, ale dla innych służb rządowych" - powiedział Siemoniak. Podczas wizyty w Świdniku Siemoniakowi zaprezentowano też samolot M-346, który firma Alenia Aermacchi oferuje w zapowiedzianym przetargu na samolot szkolno-bojowy. Alenia Aermacchi podobnie jak AgustaWestland należy do koncernu Finmeccanica. Giuseppe Giordo, odpowiedzialny za sektor lotniczy koncernu Finnmeccanica, zadeklarował "przeniesienie do Polski aktywności" w razie wygranej w przetargu. Zakłady PZL Świdnik zatrudniające ok. 3 tys. pracowników są największymi zakładami lotniczymi w kraju i jedynymi zdolnymi do samodzielnego projektowania, produkcji i serwisowania śmigłowców. W ubiegłym roku zostały kupione przez koncern AgustaWestland.