Jak poinformował rzecznik gliwickiej policji podinsp. Marek Słomski, do zdarzenia doszło w rejonie węzła autostrady z drogą krajową nr 78 - na jezdni w stronę Katowic. "Prawdopodobnie doszło do zderzenia samochodu osobowego z cysterną, w następstwie czego ten pierwszy zjechał na pas zieleni i tam przewrócił się" - powiedział policjant. "Zgłoszenie miało miejsce po godz. 16. Lądowało tam Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Utrudnienia nadal są, ale ruch odbywa się jednym pasem" - dodał Słomski. Zastrzegł, że nie było to jedyne zdarzenie, skutkujące utrudnieniami na tamtejszym odcinku autostrady A4. Ich seria zaczęła się około południa. "Najpierw na autostradzie zapalił się bus, później samochód zjechał z drogi i uderzył w barierę, a dwa kilometry dalej samochód ciężarowy zderzył się z osobowym i stworzył się potężny korek w stronę Wrocławia" - wymienił Słomski. "Mamy dziś w rejonie bardzo dużo kolizji, nie nadążamy ich obsługiwać" - podkreślił. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad sygnalizowała, że utrudnienia po dachowaniu samochodu osobowego na jezdni w kierunku Katowic mogą potrwać około dwóch godzin.