Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Seremet: Trzymam na wodzy ludzką ciekawość

Prokurator generalny Andrzej Seremet w rozmowie z "Polską The Times" mówi, że w najbliższych dniach Rosjanie powinni wysłać nam pierwszą część materiału dowodowego, jaki zebrali w sprawie katastrofy pod Smoleńskiem.

/Reporter

- Jako prokurator generalny nigdy nie zakładałem, że to śledztwo będzie się toczyć w tych samych ryzach, w jakich toczy się zwykłe śledztwo, mówi Seremet. - Oczywiście materiały objęte tajemnicą muszą pozostać tajne, niemniej jednak założyłem, że o pozostałych ustaleniach śledztwa opinia publiczna będzie informowana na bieżąco. I proszę mi wierzyć, tak naprawdę jest. Poza taktycznymi zamierzeniami prokuratury, która musi przesłuchać w Polsce jeszcze pewnych świadków i nie może publicznie informować, o co chce ich pytać, jakie ma plany, to informujemy praktycznie o wszystkim, o czym wiemy.

W kwestii zapisów czarnych skrzynek, Seremet mówi, że jeden z polskich prokuratorów uczestniczył w ich odsłuchaniu na terenie Rosji i jeśli nie wszystkie, to poważną część rozmów prowadzonych w kabinie pilotów zna. Polska prokuratura w momencie, kiedy otrzyma od rosyjskiej prokuratury czarne skrzynki wraz ze stenogramami, podejmie decyzję co do ich upublicznienia.

Zapytany czy zna zapisy rozmów w kokpicie, Prokurator Generalny zaprzecza i odpowiada, że może od szefa prokuratury wojskowej oczekiwać informacji o postępie śledztwa, ale w akta nie patrzy. Trzyma na wodzy ludzką ciekawość.

Seremet wierzy, że zanim stenogramy czy czarne skrzynki dotrą do nas, wcześniej ujawni je Międzynarodowa Komisja Lotnicza (MAK) działająca w Rosji. Polska prokuratura podejmie decyzję o ujawnieniu tych zapisów niezwłocznie po ich otrzymaniu od strony rosyjskiej.

Zapytany czy pokusi się o diagnozę tego, co stało się pod Smoleńskiem, Seremet odparł, że orzekał w sprawach katastrof lotniczych i że często są one skutkiem kompilacji rozmaitych czynników.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także