Prokurator generalny nie zwracał się z takim zapytaniem do prokuratora referenta śledztwa dotyczącego katastrofy smoleńskiej - potwierdza płk Zbigniew Rzepa z Naczelnej Prokuratury Wojskowej. To odpowiedź na pytanie, czy i w jakim zakresie prokurator referent udzielił zgody na informowanie premiera przez prokuratora generalnego o wstępnych wynikach odczytu z wraku. A jeśli tak, to w jakim zakresie. Sam prokurator referent nie chce komentować sprawy. Niewątpliwie prokurator, który nie zasięga konsultacji ze śledczymi referentami, przepisów prawa nie łamie. Jak jednak podnoszą prawnicy, z którymi rozmawiał "Nasz Dziennik", Seremet powinien je przeprowadzić. - Udostępnienie akt sprawy innym osobom niż strony postępowania wymaga zawsze zgody prokuratora prowadzącego. Wprawdzie prokurator generalny jest szefem wszystkich prokuratorów, niemniej jednak w moim przekonaniu taką zgodę od prokuratorów referentów powinien był uzyskać - tłumaczy prof. Piotr Kruszyński, karnista z Uniwersytetu Warszawskiego.