Seremet przedstawił posłom komisji informację na temat aktualnej sytuacji w prokuraturze. Wcześniej prokurator generalny poinformował dziennikarzy, że chce powołania płk. Jerzego Artymiaka na szefa Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Obecnie funkcję tę pełni gen. Krzysztof Parulski. Seremet: Parulski obwiniał mnie za czyn Przybyła Kwestie związane z ewentualnym odwołaniem Parulskiego pojawiły się po ubiegłotygodniowych wydarzeniach, gdy prokurator wojskowy z Poznania płk Mikołaj Przybył postrzelił się w przerwie konferencji prasowej. Jak potem tłumaczył, chciał tym gestem ratować prokuraturę wojskową pod kierunkiem gen. Parulskiego. Odnosząc się do gestu prok. Przybyła, Seremet powiedział, że "obrona swojego przełożonego takimi metodami jest absolutnie niedopuszczalna". Prokurator generalny dodał, że po incydencie samopostrzelenia się prok. Przybyła 9 stycznia zadzwonił do gen. Parulskiego. - W telefonicznej rozmowie podjętej z mojej inicjatywy gen. Parulski obciążył mnie odpowiedzialnością za incydent w Poznaniu, po czym przerwał połączenie; próby ponownego skomunikowania się z moim zastępcą okazały się bezskuteczne - mówił prokurator generalny. "To przykry incydent" Seremet ocenił także, że ostatnie zdarzenia w prokuraturze to "przykry incydent, którego rychłe rozwiązanie jest niezbędne". - Przed prokuraturą stoją wyzwania ustrojowe, reforma tej instytucji nie jest jeszcze zakończona - powiedział. Jak mówił, ta reforma została zapoczątkowana rozdzieleniem funkcji ministra sprawiedliwości od prokuratora generalnego w 2010 r. PiS akceptuje wniosek Seremeta Wniosek o powołanie nowego szefa NPW poparło podczas posiedzenia komisji PiS. Michał Kamiński oświadczył, że jego ugrupowanie za "skandaliczne i niedopuszczalne" uznaje zachowanie gen. Parulskiego, które ocenia jako wypowiedzenie posłuszeństwa przełożonemu przez podwładnego. - Akceptujemy pana wniosek do prezydenta. Jego dalsze losy będą testem na podejście partii rządzącej do kwestii niezależności prokuratury, bo stworzono fikcję tej niezależności - mówił Kamiński. Według niego o tej fikcji świadczy to, że prokurator generalny ma znikomy wpływ na funkcjonowanie prokuratury, bo nie może samodzielnie nadać prokuraturze regulaminu urzędowania ani nie ma samodzielności budżetowej. - Walczy pan o resztki swej niezależności w prokuraturze. Ma pan nasze wsparcie w tej walce - zadeklarował poseł PiS. Seremet krytycznie o Pasionku Podczas posiedzenia komisji sejmowej Seremet odniósł się także do nadzoru nad śledztwem smoleńskim wykonywany przez prok. Marka Pasionka, który jego zdaniem "nie był właściwy". - Być może państwa to zaskoczy, ale zgadzam się z gen. Krzysztofem Parulskim w tej sprawie - powiedział. Zapowiedział zarazem, że nie zamierza wpływać na działalność rzecznika dyscyplinarnego badającego sprawę Pasionka. Prokurator generalny dodał, że jego merytoryczna ocena pracy naczelnego prokuratora wojskowego gen. Krzysztofa Parulskiego jest "wysoka". Jak zaznaczył, także na miejscu katastrofy samolotu pod Smoleńskiem, gdzie dało się zauważyć "pewną chaotyczność w działalności różnych instytucji - nie tylko polskich", gen. Parulski - w ocenie Seremeta - okazał się człowiekiem, "który godnie potrafi zachować się w tak ekstremalnych warunkach". Tak samo Seremet ocenia działalność w Smoleńsku innych prokuratorów. Jak podkreślił, jego intencją jest, żeby zmiana personalna, do której dąży w prokuraturze wojskowej, nie miała wpływu na bieg śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej. "Nie widzę podstaw do własnej dymisji" Prokurator generalny powiedział, że nie widzi podstaw do swojej dymisji. Dodał, że prokuratura wojskowa powinna znaleźć się w strukturach prokuratury cywilnej. Seremet zaznaczył, że jego rola w ostatnich wydarzeniach dotyczących prokuratury nie uzasadnia potrzeby rozważania ustąpienia ze stanowiska. - Jeżeli mówimy o tym, że prokurator generalny ponosi odpowiedzialność za funkcjonowanie prokuratury w całości, to rozwiązanie, że powołuje i odwołuje mojego zastępcę prezydent - a w przypadku naczelnego prokuratora wojskowego po uzgodnieniu mojego stanowiska z szefem MON - stwarza sytuację, że możliwość doboru przeze mnie zastępców jest wysoce ograniczona - ocenił prokurator generalny. Seremet przedstawił posłom z sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka informację o aktualnej sytuacji w prokuraturze. - Nie zajmowałem dotąd kategorycznego stanowiska, ale ostatnie wydarzenia utwierdzają mnie w przekonaniu, że trzeba struktury prokuratury wojskowej wcielić do struktur powszechnych - powiedział Seremet. Dodał, że "nie oznacza to pogorszenia statusu prokuratorów wojskowych, odebrania im jakichkolwiek przywilejów bądź odebrania im jakichkolwiek prowadzonych przez nich spraw". Seremet zaznaczył także, że byłoby lepiej, żeby zapisy dotyczące prokuratury znalazły się w konstytucji. - Cieszę się, że otwiera się pozytywna dyskusja nad sytuacją w prokuraturze i że ten wątek w tej dyskusji też się pojawia - mówił.