"Mężczyzna ma status osoby tymczasowo aresztowanej. Przebywać będzie w jednoosobowej celi, monitorowanej przez całą dobę. Rozmowy z nim przeprowadzili już wychowawca i więzienny psycholog" - powiedział PAP rzecznik prasowy dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Łodzi Bartłomiej Turbiarz, Radislav Krstić brał udział w wojnie w Bośni i Hercegowinie. W 2001 roku został skazany przez Międzynarodowy Trybunał Karny dla byłej Jugosławii - za ludobójstwo, czystki etniczne i zabójstwa - na 46 lat więzienia. Wyrok ten został następnie zmniejszony do 35 lat. Już w 2013 roku pojawiły się pierwsze doniesienia, że gen. Krstić odbywa karę w Polsce. Jak podaje Superstacja, "żaden kraj w Europie Zachodniej nie mógł mu zapewnić bezpieczeństwa, dlatego trafił do Polski. W więzieniu w Wielkiej Brytanii muzułmańscy współwięźniowie poderżnęli mu gardło. Generał cudem przeżył". Rzeczywiście w 2004 roku skazany trafił do Wielkiej Brytanii, która wówczas zgodziła się go przyjąć. Trafił do więzienia o najwyższym stopniu bezpieczeństwa w Wakefield. Sześć lat później został zaatakowany przez współwięźniów. Następnie przewieziono go do Holandii, a prawdopodobnie już w 2013 roku - do Polski.