Rzecznik uspokaja, że żołnierzy poddano obserwacji profilaktycznie, a zagrożenie maleje. - Upłynął czas inkubacji choroby, po którym mogłyby wystąpić objawy zakażenia. Żadna ze skierowanych na obserwację osób ich nie wykazuje - podkreślił. Nadal w ciężkim stanie jest dwóch pierwszych zakażonych, u których rozwinęła się sepsa. Zdiagnozowano u nich bakterię Neisseria meningitidis, zwaną również dwoinkami zapalenia opon mózgowych. Bazę, w której służą żołnierze, poddano odkażaniu i kwarantannie, która potrwa do niedzieli. Na bramie jednostki wisi napis "Zakaz wstępu. Kwarantanna". Nikt nie może do niej wejść, ani z niej wyjść. W środku przebywa 120 osób. Prewencyjnie wszyscy żołnierze przeszli terapię antybiotykową. Są pod stałą opieką medyczną. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Pawła Świądra: O każdym przypadku hospitalizowania żołnierzy informowane są rodziny. Uruchomiono specjalny numer telefonu, pod którym rodziny żołnierzy służących w jednostce mogą uzyskać informacje: (0-22) 682-17-00. W piątek rodzice jednego z żołnierzy nadterminowych poinformowali dowódcę bazy, że ich syna z objawami sepsy zabrało z domu pogotowie. Dowódca zawiadomił Wojskowy Ośrodek Medycyny Prewencyjnej w Modlinie, który podjął dochodzenie epidemiologiczne. W sobotę objawy sepsy wystąpiły u żołnierza przebywającego w jednostce. Przewieziono go do szpitala z ostrymi objawami choroby. Podano mu antybiotyki przeciwko szczepowi bakterii rozpoznanej u pierwszego z chorych żołnierzy. Wstrząs septyczny (zwany też posocznicą, zespołem zakażenia ogólnego, SIRS lub sepsą) jest rodzajem patologicznej, ciężko przebiegającej reakcji organizmu na zakażenie.