Jak wynika z informacji gazeta.pl, Katarzyna W., matka dziewczynki, kilka dni przed zgłoszeniem jej porwania sprawdzała w internecie, jak organizuje się pogrzeb dziecka, przeglądała cenniki małych trumien oraz szukała danych dotyczących państwowych zasiłków wypłacanych rodzicom w przypadku śmierci dziecka. Kobieta chciała również dowiedzieć się, jakie są objawy zatrucia tlenkiem węgla, a jak wynika z informacji gazeta.pl, we krwi małej Magdy stwierdzono hemoglobinę tlenkową, która występuje właśnie podczas zatrucia czadem. Jak dodaje stacja TVN24, sekcja zwłok małej Magdy wskazuje, że prawdopodobnie śmierć nie nastąpiła bezpośrednio po uderzeniu w głowę. Śledczy mieli zabezpieczyć dokument, na którym spisano kilkanaście powodów, dla których można pozbyć się dziecka, co uprawdopodabniało by tezę, że Magda nie zginęła w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Jeśli doniesienia te potwierdzą się, niewykluczone jest, że prokuratura wystąpi o ponowny areszt dla Katarzyny W. Na dzisiaj zaplanowana jest też konferencja prasowa z udziałem rodziny małej Magdy. O 18:00 Krzysztof Rutkowski wraz z rodzicami dziewczynki ma się spotkać z dziennikarzami. Śmierć małej Magdy - przebieg zdarzeń Magda była poszukiwana od 24 stycznia. Początkowo jej matka utrzymywała, że dziewczynka została porwana (ten wątek śledztwa został umorzony). Potem powiedziała, że dziecko zginęło w wyniku nieszczęśliwego wypadku, a ona w panice i ze strachu ukryła ciało. Wskazała też miejsce zostawienia zwłok - w zrujnowanym budynku kolejowym w Sosnowcu. Według Katarzyny W. niemowlę upadło na podłogę i uderzyło o próg w mieszkaniu. Kobieta została aresztowana pod zarzutem nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka, za co grozi do 5 lat więzienia. O zwolnieniu jej z aresztu 15 lutego zdecydował sąd okręgowy, uwzględniając zażalenie obrońcy w tej sprawie. Matka dziecka jest dotychczas jedyną podejrzaną w sprawie. Ma zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci dziewczynki. Adwokat Katarzyny W. od początku zapowiadał, że będzie starał się wykazać niewinność swojej klientki. Przekonywał, że matka Magdy nie dopuściła się zaniedbań przy opiece nad dzieckiem i był to nieszczęśliwy wypadek.