"Trudno komentować tą niepotrzebną śmierć. Jesteśmy wszyscy zdruzgotani. To czas na refleksję, nie tylko dla nas, osób, które Pawła znały blisko, ale dla każdego z osobna. To czas na refleksję dla każdego Polaka, bo ta śmierć nie powinna pójść na marne" - powiedział senator, który osobiście bardzo dobrze znał Adamowicza. Rybicki był także w szpitalu w nocy z niedzieli na poniedziałek, gdy trwała wielogodzinna operacja włodarza Gdańska. Lekarzom, pomimo zastosowania najnowocześniejszego sprzętu, nie udało się uratować prezydenta Adamowicza. W niedzielę wieczorem Paweł Adamowicz został zaatakowany nożem w Gdańsku przez 27-letniego Stefana W., który podczas finału WOŚP wtargnął na scenę. Prezydent Gdańska trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego, gdzie w poniedziałek po południu zmarł.