Przypomnijmy - w poniedziałek, 4 maja, trzy połączone komisje senackie zarekomendowały Senatowi odrzucenie w całości ustawy dotyczącej głosowania korespondencyjnego. Następnego dnia Senat w wieczornym głosowaniu projekt autorstwa PiS większością głosów odrzucił (więcej TUTAJ). Za było 50 senatorów - 42 senatorów Koalicji Obywatelskiej, trzech z Koła Senatorów Koalicja Polska - Polskie Stronnictwo Ludowe, dwóch z Koalicyjnego Klubu Parlamentarnego Lewicy, dwóch z Koła Senatorów Niezależnych i jeden senator niezrzeszony. W głosowaniu przeciw było 35 senatorów - 34 z ramienia PiS oraz jeden senator KO (Władysław Komarnicki). Do głosowania Komarnickiego odniósł się na Twitterze senator Marcin Bosacki (KO)."Informuję też, w imieniu senatora Władysława Komarnickiego, że jego głosowanie to pomyłka. Jest dzień po operacji. Cały dzień głosował z nami. Tu się pomylił" - napisał. Nie głosowało łącznie 14 osób - 13 senatorów PiS (Grzegorz Bierecki, Przemysław Błaszczyk, Jacek Bogucki, Grzegorz Czelej, Mieczysław Golba, Marek Komorowski, Maciej Łuczak, Ryszard Majer, Krzysztof Mróz, Stanisław Ożóg, Jarosław Rusiecki, Wojciech Skurkiewicz i Krzysztof Słoń) oraz senator Lidia Staroń z Koła Senatorów Niezależnych. Od głosu wstrzymał się jeden senator PiS - Józef Zając należący do wchodzącego w skład Zjednoczonej Prawicy Porozumienia Jarosława Gowina. Łącznie głosowało 86 senatorów.