Na to stanowisko powołał go 24 lipca Sejm. Jeśli Senat zatwierdzi ten wybór, Bodnar obejmie urząd po złożeniu ślubowania przed Sejmem. Jeśli Senat nie zatwierdziłby tego wyboru, procedura wyłaniania kandydata na nowego RPO musiałaby zacząć się od nowa. Senat przyjmuje uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na powołanie RPO zwykłą większością głosów, w głosowaniu tajnym. Senatorowie w kolejności alfabetycznej wrzucają swój głos do urny. Po zakończeniu sekretarze Izby policzą głosy i przedstawią protokół głosowania marszałkowi Senatu, który ogłosi wynik. W sejmowym głosowaniu Bodnara - zgłoszonego przez kluby PO i SLD - poparło 239 posłów. Jego kontrkandydatka, zgłoszona przez PiS, Zofia Romaszewska, dostała 155 głosów. Wątpliwości co do kandydatury Bodnara miała część posłów Platformy, zwłaszcza o konserwatywnych poglądach. PO wprowadziła dyscyplinę klubową w sejmowym głosowaniu, które było jawne. Jeszcze w czwartek Bodnar rozmawiał z senatorami PO, którzy po spotkaniu wyrażali optymizm co do jego wyboru. Klub PO w Senacie liczy dziś 58 członków. "Chciałbym być obecny w całej Polsce" Bodnar po decyzji Senatu podziękował wszystkim organizacjom pozarządowym, wszystkim osobom indywidualnym, które okazały mu wsparcie. "Społeczeństwo ma prawo wskazywać swoich kandydatów do pełnienia takich funkcji (...) kluczowych dla rozwoju społeczeństwa obywatelskiego oraz ochrony naszych praw i wolności jednostki. Rolą RPO jest stanie na straży konstytucji oraz ratyfikowanych umów międzynarodowych w kontekście gwarancji dotyczących praw i wolności jednostki, i służenie każdej osobie, która tej pomocy potrzebuje" - powiedział Bodnar dziennikarzom po głosowaniu. Dodał, że na początku swojego urzędowania chciałby zorganizować spotkanie z udziałem organizacji pozarządowych zajmującymi się ochroną praw jednostki, pomocą społeczną i bezdomnością, aby rozmawiać m.in. o tym, jakie te organizacje widzą najważniejsze zagrożenia i wyzwania, jeśli chodzi o ochronę praw człowieka. Zadeklarował, że podczas swojej kadencji będzie odbywał wiele spotkań z organizacjami pozarządowymi z całej Polski. "Chciałbym być obecny w całej Polsce, żeby organizacje pozarządowe i liderzy lokalni (...) mogli przedstawiać mi te problemy, które należałoby rozwiązać" - powiedział Bodnar. Dodał, że na początku chce "dość dużo uwagi" poświęcić także problematyce przeciwdziałania bezdomności.