- Bardzo docenił fakt, w jaki sposób opinia Komisji Weneckiej została potraktowana, tzn. że została przekazana do Sejmu, wskazał, że to dokładnie idzie po linii rekomendacji - tak Stępkowski relacjonował opinię Jaglanda. - Ta decyzja konweniuje z rekomendacjami Komisji Weneckiej, doceniał, że w ten proces będą zaangażowani zarówno politycy, jak i eksperci - dodał wiceszef MSZ.W wypowiedzi dla mediów po poniedziałkowym spotkaniu Jaglanda z szefem MSZ Witoldem Waszczykowskim Stępkowski ocenił ok. półgodzinne rozmowy jako "bardzo dobre" i poinformował, że poruszono w nich m.in. "tematy dotyczące sytuacji wewnętrznej w Polsce". Według nieoficjalnych informacji, oprócz kwestii TK, wśród tematów rozmowy znalazły się również reforma prokuratury oraz zmiany w mediach publicznych. - Widać było, że wychodził z tego spotkania bardzo zadowolony; został zaopatrzony w dużą ilość informacji i wydawał się tymi informacjami bardzo usatysfakcjonowany - przekonywał Stępkowski. Odnosząc się do sytuacji wewnętrznej sekretarz generalny Rady Europy miał zaznaczyć - według Stępkowskiego - że "bardzo ważne jest porozumienie między wszystkimi siłami politycznymi". - Podkreślał, że będzie namawiał wszystkich do tego, żeby właśnie to porozumienie i rozmowy zacząć - dodał wiceminister. Według relacji Stępkowskiego, Jagland wskazywał również na potrzebę rozwagi "w dokonywaniu jakichkolwiek zmian". Nie rozmawiano o publikacji wyroku TK Jak mówił, przedmiotem dużego zainteresowania sekretarza generalnego RE w rozmowie z szefem polskiej dyplomacji były również relacje Polski z jej wschodnimi sąsiadami. - Rada Europy bardzo dużą wagę przywiązuje do roli Polski w integrowaniu chociażby Białorusi z resztą Europy, z ułatwianiem Białorusi drogi w kierunku RE i instytucji europejskich - relacjonował Stępkowski. Pytany, czy sekretarz generalny Rady Europy pytał o publikację wyroku TK, Stępkowski odparł: "nie, ten wątek się nie pojawił podczas rozmów". - Trzeba pamiętać, że żeby opublikować wyrok, najpierw musi być wyrok. Wyrok zapada w wyniku zaistniałych, bardzo określonych przesłanek proceduralnych, tak że tutaj problem sytuuje się na zupełnie innej płaszczyźnie - dodał. Dziennikarze pytali też, czy Jagland nalegał na stronę polską, by ta wdrożyła rekomendację opinii Komisji Weneckiej. - Trudno tę wymianę zdań potraktować jako rekomendację, dominowało takie poczucie satysfakcji, jeśli chodzi o otwartość strony polskiej w sposobie potraktowania opinii Komisji Weneckiej - powiedział. Po spotkaniu w MSZ, Jagland pojechał do Sejmu na spotkanie z marszałkiem Markiem Kuchcińskim. O przekazaniu opinii Komisji Weneckiej do Sejmu zdecydowała premier Beata Szydło. Tam ma zostać wypracowane rozwiązanie sporu wokół TK. W czwartek odbyło się spotkanie liderów partii politycznych, na którym rozmawiano o możliwości przełamania kryzysu. Szef PiS Jarosław Kaczyński poinformował po nim, że Sejm podejmie prace nad nową ustawą o TK. Szef PO Grzegorz Schetyna oświadczył natomiast, że na spotkaniu nie było przełomu i nie widzi obecnie szans na kompromis. Konkluzją opinii Komisji Weneckiej - jak informowała sama Komisja - było stwierdzenie, że "osłabianie efektywności Trybunału podważy demokrację, prawa człowieka i rządy prawa" w Polsce. W opinii mowa jest o tym, że "zarówno poprzednia, jak i obecna większość w polskim parlamencie podjęły niekonstytucyjne działania".