Za uchwaleniem ustawy głosowało 423 posłów, nikt nie był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Chodzi o osoby deportowane przez Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich i III Rzeszę. Obowiązująca ustawa o świadczeniach pieniężnych przysługujących tym osobom definiuje deportację jako wywiezienie do pracy przymusowej na okres co najmniej sześciu miesięcy z terytorium RP w granicach sprzed 1 września 1939 r. na terytorium: III Rzeszy i terenów przez nią okupowanych w okresie wojny w latach 1939-1945; ZSRR i terenów przez niego okupowanych w okresie od 17 września 1939 r. do 5 lutego 1946 r., a po tym okresie - do roku 1948 - z terytorium obecnego państwa polskiego. W grudniu 2009 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że takie uzależnienie prawa do świadczenia deportacyjnego od przekroczenia granicy państwa polskiego jest niezgodne z konstytucją. Podzielił tym samym zastrzeżenia Rzecznika Praw Obywatelskich, że definicja deportacji jest zbyt restrykcyjna i niedopasowana do celu ustawy. Po wyroku TK osoby, którym odmówiono przyznania świadczenia deportacyjnego, mają prawo do wznowienia postępowania. Ci, którzy nie ubiegali się o nie, mogą wystąpić o przyznanie świadczenia. Jak powiedział na początku stycznia PAP p.o. kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Ciechanowski, dotyczy to około pięciu tysięcy osób. Ogółem z terenów zajętych przez III Rzeszę deportowano bądź wysiedlono z rodzinnych miejscowości 1,7 mln Polaków. Z terenów zajętych przez ZSRR deportowano ok. 700-800 tys. ludzi. W środę w debacie posłowie reprezentujący kluby podkreślali, że prace nad propozycją zmiany ustawy przebiegały wyjątkowo zgodnie.